Bezpieczne rozjaśnianie włosów

Bez względu na to, czy mężczyźni faktycznie wolą blondynki, wraz z nadejściem lata, większość pań decyduje się rozjaśnić pasma i nadać im odrobinę słonecznego blasku. Niestety, tradycyjne rozjaśnianie wysusza włosy i bardzo je niszczy. Czy istnieje bezpieczny sposób, aby zmienić kolor włosów?

Na czym polega zabieg rozjaśniania włosów?

Wewnątrz włosów znajduje się naturalny pigment – melanina. To dzięki niemu nasze włosy mają kolor. Celem rozjaśniania jest pozbycie się z włosów melaniny za pomocą substancji chemicznych. Im więcej melaniny, tym ciemniejsze są nasze włosy, dlatego w przypadku brunetek, rozjaśniane jest trudniejsze i bardziej niszczy strukturę włosa. No właśnie, niszczy. Większość kobiet nie chce rozjaśniać swoich włosów, ponieważ obawia się, że pasma stracą połysk i sprężystość. W jeszcze gorszej sytuacji są panie, które przefarbowały włosy i wyszły od fryzjera z “żółtym sianem” na głowie.

Dlaczego rozjaśnianie niszczy włosy?

W trakcie rozjaśniani mostki dwusiarczkowe, które łączą włókna keratynowe włosa, zostają zerwane, co powoduj,e że włosy stają się suche i zniszczone. Keratyna ma co prawda naturalną zdolność odbudowy, jednak utlenianie uniemożliwia ten proces. Właśnie dlatego po zabiegu rozjaśniania włosy staja się osłabione i pozbawione blasku.

Rozjaśnianie  przy użyciu Olaplex

Największą wadą rozjaśniania był od zawsze fakt, że w trakcie zabiegu, włosy bardzo się niszczyły. Od niedawna panie mogą zapomnieć o tym problemie. Na rynku pojawił się nowy produkt fryzjerski o nazwie Olaplex, który szybko przestał być jedynie interesującą nowinką i stał się prawdziwą fryzjerską rewolucją. Olaplex ma za zadanie odbudować mostki dwusiarczkowe włosa, które ulegają zerwaniu, w trakcie rozjaśniania. Preparat można stosować samodzielnie, jako intensywną odżywkę lub nakładać w trakcie zabiegów chemicznych, aby ochronić włosy przed zniszczeniem. Regeneracyjne właściwości Olaplexu powodują, że nawet panie o kruczoczarnych włosach, mogą obecnie zmienić kolor na blond, bez ryzyka uszkodzenia włosów i to w trakcie jednej wizyty w salonie.